Propozycja firmy Duncan Taylor. Złoty trunek, zabutelkowany z mocą 46% alkoholu. Drumblade stanowi część linii „Battlehill”, na którą składają się z najlepsze whisky w wieku do 55 lat, które destylowane są w najbardziej znaczących destylarniach w Szkocji. Ten konkretny bursztynowy płyn spędził dekadę w dębowych beczkach po sherry. Pozycja niefiltrowana na zimno i niebarwiona. W palecie aromatyczno-smakowej dominują owocowe akcenty i słodkie nuty przypraw. Battlehill Drumblade idealnie sprawdzi się jako baza koktajlu, ale równie dobrze będzie smakował degustowany bez dodatków, w szklance z grubym dnem bądź w specjalnym kieliszku do whisky.

Z historią w tle

Butelka, w której zamknięty został trunek, została wykonana z bezbarwnego szkła. Całość prezentuje się elegancko i klasycznie – butelka jest smukła, ma długą szyjkę, a na froncie widoczna jest biała etykieta. Uwagę przykuwa rycina – prezentująca scenę z walki na wzgórzu Battlehill. Jak widać, whisky ta celebruje nie tylko szkockie trunki, ale i szkocką historię. Co ciekawe – Duncan Taylor nie zdradza, z jakich szkockich zakładów pochodzą destylaty, wykorzystane w mieszance, jednak z pewnością wielbiciele i znawcy wody życia, będą ukontentowani. 

Przyprawy i owoce, czyli co whisky zawdzięcza beczkom po sherry

Battlehill Drumblade Sherry Cask łączy w sobie najlepsze szkockie destylaty o owocowym profilu z dodatkiem wyrazistych przypraw.

Barwa: złocista;

Aromat: akcenty czerwonych owoców i przypraw korzennych, trochę miodu;

Smak: słodki, pełen owocowych niuansów, nuty goździków i cynamonu, dąb;

Finisz: długi i przyjemny.

Sprawdź na: https://kukunawa.pl/i_BATTLEHILL-DRUMBLADE-2011-10Y-46–0-7-GB,14333